
Chociaż tę książkę przeczytałam już kilka miesięcy temu, miałam na jej temat dość mieszane zdanie. Dlatego ograniczyłam się wtedy jedynie do krótkiej wzmianki w mediach społecznościowych. W międzyczasie kilku czytelników prosiło mnie o polecenie lektur na temat żywieniowego leczenia ich chorób. Bez wahania wówczas wskazywałam “Kompendium nietolerancji pokarmowych- kiedy jedzeNIE szkodzi”. Uznałam więc z czasem, że warto pokazać tę książkę także innym zainteresowanym tematyką czytelnikom.
Kompendium nietoleracji pokarmowych- ale czy na pewno?
Nietolerancjami pokarmowymi nazywamy każdą nieprawidłową reakcję organizmu na spożyty pokarm. Ich przyczyny możemy podzielić na immunologiczne (związane z pobudzeniem układu odpornościowego) lub nieimmunologiczne (wynikające z niedoborów enzymów koniecznych do strawienia pokarmu). Nazwa kompendium zawarta w tytule książki natomiast obiecuje całościowe omówienie tego tematu.
W tej książce tego nie otrzymujemy, co, niestety, rozczarowuje. Już w przedmowie bowiem wydawca, Cambridge Diagnostics, informuje, że celem książki jest usystematyzowanie wiedzy na temat nadwrażliwości pokarmowej IgG- zależnej. I tak jest rzeczywiście.
Książka zawiera rozdziały pisane przez lekarzy i dietetyków, którzy w swojej codziennej pracy spotykają się z problemem nadwrażliwości pokarmowej IgG- zależnej. Leżą one u podstaw przewlekłych chorób, z którymi borykają się ich pacjencji.
Nadwrażliwość pokarmowa IgG- zależna a choroby przewlekłe
Jaka jest zależność między produkcją przeciwciał IgG indukowaną przez niektóre składniki pożywienia a stanem zapalnym i chorobami wyjaśnione zostaje już w pierwszym rozdziale. Badanie nadwrażliwości pokarmowych IgG- zależnych jest natomiast użytecznym narzędziem w pracy z przewlekle chorymi pacjentami. Autorka rozdziału przyznaje jednak, że zależność ta nie została jednoznacznie zaakceptowana przez środowiska naukowe, które argumentują to brakiem dowodów na zasadność badania nadwrażliwości pokarmowych IgG- zależnych. Mimo to praktyka lekarzy i dietetyków, specjalistów w swoich dziedzinach, wskazuje, że za pomocą badania i wdrożonej na jego podstawie diety eliminacyjnej, można uzyskać remisje przewlekłych chorób.
Choroby przewlekłe leczone przy pomocy diet eliminacyjnych
Kolejne rozdziały napisali specjaliści, którzy w leczeniu pacjentów z określonymi schorzeniami wykorzystują wyniki testów nadwrażliwości pokarmowych IgG- zależnych. Te schorzenia opisane w książce to autyzm, nieswoiste choroby zapalne jelit, choroba Hashimoto, zaburzenia gospodarki węglowodanowej, zaburzenia płodności, choroby reumatyczne, choroba uchyłkowa jelit czy zespół jelita nadwrażliwego. Czyli tak naprawdę najczęstsze choroby przewlekłe współczesnego człowieka.
Autorzy poszczególnych rozdziałów z dużą wnikliwością i znajomością tematu przedstawili wiedzę teoretyczną związaną z nadwrażliwościami pokarmowymi IgG- zależnymi w konkretnych jednostkach pokarmowych. Jednocześnie każdy z nich przytoczył dane z piśmiennictwa, co niewątpliwie zwiększyło wartość merytoryczną książki, a niezdecydowany czytelnik może sam sięgnąć po wskazaną literaturę..
Niestety, w trakcie lektury kolejnych rozdziałów można odnieść wrażenie, że powstały one w kompletnym oderwaniu od siebie. Wygląda to tak, jakby autorzy nie konsultowali między sobą opisywanych zagadnień, a spowodowało to, że niektóre treści po prostu się powtarzają. Ponieważ przeczytałam książkę od deski do deski, nieco mi to przeszkadzało. Zdaję jednak sobie sprawę, że po książkę mogą sięgnąć osoby zainteresowane konkretnym zagadnieniem (czyli nadwrażliwościami pokarmowymi IgG- zależnymi w kontekście wybranych jednostek chorobowych) i wówczas taki układ może być zaletą- czytelnik otrzymuje wówczas wszystkie niezbędne wiadomości w jednym rozdziale.
Teoria vs praktyka
Niewątpliwą zaletą książki, i to muszę zdecydowanie podkreślić, są przykłady skuteczności badania nadwrażliwości pokarmowych IgG- zależnych i opartych na nich dietach eliminacyjnych prosto z gabinetu. To właśnie one są najsilniejszym argumentem przemawiającym za zasadnością wykonywania tego typu badań. I w czasie, kiedy naukowcy i praktycy wciąż spierają się nad zasadnością takiej diagnostyki, prawdziwi pacjenci otrzymują realną pomoc w schorzeniach o przewlekłej i nieuleczalnej naturze. Te przykłady mogą naprawdę skruszyć opór niejednego sceptyka, szczególnie takiego, który pracuje bezpośrednio z pacjentem, jest świadkiem jego cierpienia, a jednocześnie zdaje sobie sprawę z nierzadkiej bezradności klasycznego leczenia.
Wisienka na torcie
Wisienką na torcie jest ostatni rozdział książki z przepisami na dania, które można wykorzystać w dietach eliminacyjnych. Są to przepisy na dania codzienne i świąteczne, a zdjęcia prezentowanych potraw wyglądają niezwykle apetycznie. Stanowią one niewątpliwą atrakcję książki.
Ale i tutaj nieco się przyczepię ;-). Chociaż z tematem kuchni eliminacyjnej jestem dość obyta, byłam nieco zaskoczona wyborem przepisów. Większość z nich sprawia wrażenie skomplikowanych i czasochłonnych dla osoby, która dopiero być może dowiedziała się o możliwościach leczenia dietetycznego i właśnie zaczyna swoje kuchenne rewolucje. Z drugiej strony można jednak spojrzeć na tę sprawę inaczej- właśnie takie dania pokazują, że dieta eliminacyjna nie musi być nudna i wiązać z wieloma ograniczeniami. Przy odrobinie wprawy można cieszyć się smacznymi potrawami jednocześnie sobie nie szkodząc.
Dla kogo jest kompendium nietolerancji pokarmowych?
Na pewno powinni sięgnąć po tę książkę specjaliści, którzy na co dzień spotykają pacjentów z chorobami przewlekłymi- lekarze i dietetycy. Szczególnie jeśli należą do grona sceptyków istnienia zależności między nadwrażliwościami pokarmowymi IgG- zależnymi a chorobami przewlekłymi. Powinni po nią także sięgnąć pacjenci aktywnie poszukujący rozwiązania swoich problemów ze zdrowiem. Wiedza dostarczona przez kompendium może stać się pomocna w rozmowach z lekarzami na temat wspomagającego leczenia dietą.
Czy warto sięgnąć po Kompendium nietolerancji pokarmowej- kiedy jedzeNIE szkodzi?
Warto. To pierwsza tego typu pozycja na rynku, która szeroko opisuje temat nadwrażliwości pokarmowej IgG- zależnej. Ale tylko tej- nie znajdziemy w książce szerokiego omówienia innych nietolerancji pokarmowych (zdarzają się tylko wzmianki w poszczególnych rozdziałach). Jeśli weźmiemy to po uwagę, nie powinniśmy być rozczarowani zawartością książki. W zamian otrzymujemy wiedzę na temat użytecznego (chociaż wciąż kontrowersyjnego) narzędzia w leczeniu chorób przewlekłych.
Kompendium nietolerancji pokarmowej- kiedy jedzeNIE szkodzi, Cambridge Diagnostics, Wydanie I, 2018. ISBN 9788395209307.
Książkę można kupić na stronie: www. kiedy-jedzenie-szkodzi.pl