5 najczęstszych błędów popełnianych przez osoby na diecie bezglutenowej

utworzone przez | sie 28, 2017 | Dieta bezglutenowa | 6 Komentarze

Analizując wyniki badań czy doniesienia dotyczące diety bezglutenowej odnoszę wrażenie, że dla każdego oznacza ona coś innego. Ile jest osób stosujących dietę bezglutenową, tyle jej różnych modyfikacji.

Dieta bezglutenowa polega na eliminacji glutenu, czyli białka obecnego w pszenicy, jęczmieniu i życie. Nie ustalono jeszcze bezpieczeństwa spożywania białka pochodzącego z owsa, ale jak na razie powszechnie zaleca się również jego unikanie z uwagi na częste zanieczyszczenia owsa innymi zbożami.

I na tym wspólny mianownik różnych wariantów diety bezglutenowej się kończy. Natomiast może być to dieta bezglutenowa wegetariańska albo wegańska (czyli pozbawiona mięsa lub produktów pochodzenia zwierzęcego) albo przeciwnie- paleo, a więc oparta na mięsie, ale eliminująca wszystkie zboża i strączki. W pewnych przypadkach dieta bezglutenowa może być tylko wycinkiem większych ograniczeń dietetycznych, wynikających np. ze stosowania protokołu autoimmunologicznego lub rozpoznania wielu utajonych nietolerancji pokarmowych. Tak więc, chociaż wszyscy prowadzimy dietę bezglutenową, każdy z nas przyjmuje inne ilości błonnika, białka, tłuszczu czy węglowodanów. To z kolei ma wpływ na naszą wagę ciała, ryzyko cukrzycy czy chorób układu sercowo- naczyniowego a także długość i jakość życia.

Chociaż nie ma w tej chwili wyraźnych zaleceń, jak dieta bezglutenowa ma wyglądać, na podstawie obserwacji i wniosków pochodzących z nielicznych jak na razie badań widzimy, jakie najczęściej błędy popełniają pacjenci stosujący dietę bezglutenową.

Oto one:

1. Traktowanie oznaczenia bezglutenowy jako zdrowszy odpowiednik produktu glutenowego

W rzeczywistości często jest odwrotnie. Żeby produkt bezglutenowy przypominał ten glutenowy konsystencją, kolorem czy smakiem musi zostać „wzbogacony” o dodatkowe porcje cukru, tłuszczów czy chemicznych dodatków. Niestety lepiej taki produkt odłożyć w sklepie na półkę, bo jedzenie takiej bomby na dłuższą metę zdrowe nie jest.
Lepszym rozwiązaniem jest samodzielne przygotowywanie posiłków o prostym składzie z surowców znanego pochodzenia.

Temat ten rozwinęłam we wpisie “Unikaj produktów bezglutenowych. Albo przynajmniej je ogranicz”.

2. Nieznajomość ukrytych źródeł glutenu

Tak, gluten jest obecny nie tylko w pieczywie czy makaronie, ale również może zanieczyścić akcesoria kuchenne. Masowo stosowany jest w przemyśle spożywczym i farmaceutycznym.
Więcej o tym przeczytasz we wpisie “O tych produktach myślisz, że są bezglutenowe. A nie są”

3. Niedobór ważnych substancji odżywczych

Pacjenci na diecie bezglutenowej są narażeni na niedobór witamin z grupy B. Dzieje się tak, ponieważ zboża są ważnym źródłem tych witamin w naszej diecie, szczególnie te wieloziarniste, niepozbawione najbardziej wartościowych elementów ziarna. Bo mąka oczyszczona, tzw. biała tych elementów nie posiada i właściwie składa niemal wyłącznie ze skrobi. Takiej mąki nam nie szkoda.
Natomiast mąka pełnoziarnista jest również źródłem magnezu, fosforu, żelaza i cynku. Jeśli możesz, zastąp więc pszenicę, żyto czy jęczmień zbożami niezawierającymi glutenu, a bogatymi w te mikroelementy- owies, gryka, brązowy ryż.

Więcej o tym, jak się odżywiać, żeby nie dopuścić do niedoborów, napiszę już wkrótce.

Istnieje także ryzyko niedoboru błonnika w diecie, co przełoży się na skłonność do zaparć oraz szybkie wchłanianie glukozy do krwi. To z kolei spowoduje podwyższone stężenie glukozy we krwi, insuliniooporność, otyłość. W efekcie rośnie nasze ryzyko chorób sercowo- naczyniowych w przyszłości.

Więcej o tym pisałam TUTAJ

4. Dietetyczne oszustwa

Chodzi o anglojęzyczne cheat meal czyli małe dietetyczne oszustwa.

Zdarza się, że osoby chore dają sobie prawo małych wyłomów w diecie, np. zdarzy się mały kawałek tortu na urodzinach czy piwo ze znajomymi. Niestety kosmki osoby z celiakią regenerują się powoli, co oznacza, że mogą nie ulec naprawie do czasu kolejnego cheat meal. I tak fundujemy sobie niekończący się stan zapalny z wszystkimi konsekwencjami.

Również dla osoby bez celiakii skutki nieprzestrzegania diety mogą być widoczne. Jeśli jest to osoba, która rozpoczyna dietę, bo podejrzewa u siebie nieceliakalną nadwrażliwość na gluten lub ma jakąkolwiek chorobę aiutoimmunologiczną, stała podaż glutenu nawet w śladowych dawkach będzie uniemożliwiała wyciszenie stanu zapalnego i powrót do zdrowia. A brak spodziewanych efektów zniechęci do dalszego prowadzenia diety.

5. Brak badań na celiakię przed rozpoczęciem diety bezglutenowej

Rozpoczęcie diety przed wykonaniem tych badań uniemożliwia diagnostykę celiakii. Żeby rozpoznać celiakię wykonuje się badanie krwi na obecność autoprzeciwciał (TUTAJ piszę jakich) oraz gastroskopię z pobraniem kilku wycinków śluzówki dwunastnicy w celu stwierdzenia zaniku kosmków jelitowych. Zmiany te są widoczne jedynie w czasie spożywania glutenowych posiłków- przynajmniej przez 2 tygodnie przynajmniej 2 glutenowe posiłki dziennie. Pacjenci, którzy odczuli poprawę zdrowia podczas diety bezglutenowej niechętnie przystają na taką prowakację, ponieważ boją się nawrotu objawów choroby. W rezultacie rezygnują z badań w kierunku celiakii.

Dlatego najlepszym momentem na wykonanie badań jest ten, kiedy jeszcze spożywamy glutenowe posiłki.

W przypadku rozpoznania celiakii dieta musi być prowadzona do końca życia chorego. W pozostałych przypadkach możliwe jest jej przerwanie po pewnym, chociaż nieustalonym dokładnie czasie. W literaturze podaje się różne terminy długości stosowania diety, zazwyczaj jest to 12 miesięcy z obserwacją nawracania objawów. Inaczej podaje się w przypadku NCGS, czyli nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten, związanej z obecnością genu typowego dla celiakii- tutaj dietę zaleca się jednak do końca życia, ponieważ zestawienie podatności genetycznej i obecności glutenu przy nieszczelnym jelicie może skutkować postaniem choroby autoimmunologicznej w przyszłości, np. celiakii.

To było 5 najczęstszych błędów popełnianych przez osoby stosujące dietę bezglutenową. Popełniasz je?

6 komentarzy

  1. Anna_Moskwa

    Czy zatem dla osoby z NCGS produkty ze znikomą ilością glutenu również mogą utrudniać wyciszenie stanu zapalnego? czyli np. sporadyczne spożycie mięsa z jakąś niesprawdzoną mieszanką przypraw, jedzenie produktów bez oznaczenia przekreślonego kłosa etc.?
    Czy można prosić o więcej informacji związanych z zależnością pomiędzy posiadaniem “genu celiakii” a NCGS? Nie spotkałam się wcześniej z tą informacją, a zamierzam zrobić badania genetyczne by upewnić się w kwestii braku celiakii.
    Uwielbiam Pani blog, jest konkretny i bardzo pomocny, można wiele informacji uporządkować w głowie 🙂

    Odpowiedz
    • Ewa

      Temat NCGS wciąż jest dość tajemniczy i nigdy nigdzie nie spotkałam się z ujednoliconymi zaleceniami odnośnie postępowania w tej chorobie. Natomiast dużo się pisze “prawdopodobnie”. Właśnie jestem w trakcie pisania o NCGS, więc nie będę teraz rozwijać tego tematu. Moim zdaniem, żeby ocenić korzyści diety bezglutenowej w NCGS musi być ona pełna, bez domieszek. Taka jest zasada leczenia- to nie ma być dieta trochę bezglutenowa, ale bezglutenowa. Jeśli są zanieczyszczenia, trudno potem odnieść się przyczyny utrzymujących się stanów zapalnych lub nawrotów choroby, z powodu której rozpoczęto dietę.
      Dziękuję za miłe słowa 🙂

      Odpowiedz
  2. Kobietapo30

    Niestety wszystko się zgadza. Dieta bezglutenowa może być zdrowa, ale nie może bazować na wysoko przetworzonych produktach. Wiadomo tych trudno uniknąć, ale potrzebny jest jakiś umiar.

    Odpowiedz
    • Ewa

      Cieszę się, że się zgadzamy. Tylko szkoda, że niestety 😉

      Odpowiedz
      • Kobietapo30

        “Niestety”, bo błędów można popełnić znacznie więcej 😉 Zresztą nie tylko w diecie bezglutenowej 😉

        Odpowiedz
        • Ewa

          To fakt 🙂

          Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Promocja zakończy się za: